Strona główna/Sklep
SKĄD SIĘ WZIĘŁY ROGALE ŚWIĘTOMARCIŃSKIE? (książka dla dzieci z serii: POZNAŃSKIE LEGENDY GWARĄ popularyzująca poznańską tradycję oraz gwarę poznańską)

SKĄD SIĘ WZIĘŁY ROGALE ŚWIĘTOMARCIŃSKIE? (książka dla dzieci z serii: POZNAŃSKIE LEGENDY GWARĄ popularyzująca poznańską tradycję oraz gwarę poznańską)

Indeks towarów 0023
15.00zł
Historia rogali marcińskich
Historia i magia rogali świętomarcińskich.
Dostępny
Szczegóły produktu

Książka dla dzieci SKĄD SIĘ WZIĘŁY ROGALE ŚWIĘTOMARCIŃSKIE?

Idealny prezent dla gzubka.

Gwara poznańska - godej po naszymu!

Autor: Waldemar Wierzba

Tytuł: SKĄD SIĘ WZIĘŁY ROGALE ŚWIĘTOMARCIŃSKIE?

#GwaraPoznańska

https://www.facebook.com/gwarapoznan

Poznaj słodką historię rogali świętomarcińskich! 🥐📖 SKĄD SIĘ WZIĘŁY ROGALE ŚWIĘTOMARCIŃSKIE? Waldemara Wierzby to kolorowa, ilustrowana legenda poznańska, która zachwyci każde dziecko. Ta wyjątkowa książka, dostępna z autografem i dedykacją autora, opowiada o babci i wnuczce Marysi piekących rogale, podczas gdy księżyc zagląda przez okno. Dwie wersje językowe – gwarowa i literacka – sprawiają, że publikacja przybliża kulturę Poznania w magicznej formie. Idealny prezent dla gzubka, który z uśmiechem odkryje tradycję pełną ciepła i uroku!

Kolorowa, ilustrowana poznańska legenda dla dzieci.

Możesz otrzymać książkę z dedykacją i autografem autora - wystarczy, że w uwagach do zamówienia wyrazisz takie życzenie i podasz imię oraz nazwisko (może być tylko imię) osoby, której książka ma być dedykowana.

Tekst legendy w dwu wariantach językowych: gwarowym oraz literackim.

Babcia i jej wnuczka Marysia pieką rogale świętomarcińskie. Podczas pracy babcia opowiada Marysi historię powstania rogali. Przez okno ich pracy przygląda się księżyc...

Roz kiedyś wew listopadzie, ksiynżyc przetwiyroł się nad Jeżycami. Zmudziuł już, ale dobrum godzine i nic ciekawygo nie zoboczuł. Ino samiusińkie, puściusińkie dachy. (Nawet kociambry się dzieś zabamblowały). Dopiyro jak szpycnuł bez łokno na trzecim kiju, dzie wew kuchni Marysia pómogała babci Ańdzi tetrać rogole, to oż dóstoł trzynsiunki. Tej, na stolnicy leżała wuchta ksiynżyców! A dziywcze i babusia wałkowały kawolindki ciasta i składały je tak fifnie, że kóżdyn jedyn wyglundoł jak siyrp ksiynżyca.

Pewnego razu w listopadzie, księżyc wałęsał się tam i sam nad Jeżycami. Zmitrężył już ponad godzinę i nic ciekawego nie zobaczył. Tylko same, puste dachy. (Nawet koty gdzieś się pochowały). Dopiero kiedy zajrzał przez okno na trzecim piętrze, gdzie w kuchni Marysia pomagała babci Ani robić rogale, to zadrżał. Na stolnicy leżało mnóstwo księżyców! A dziewczynka i babcia wałkowały kawałki ciasta i składały je tak zręcznie, że każdy z nich wyglądał jak sierp księżyca.

#GwaraPoznańska

Pokaż więcej
Poleć produkt swoim znajomym
UdostępnijSharePrzypnij na Pinterest
SKĄD SIĘ WZIĘŁY ROGALE ŚWIĘTOMARCIŃSKIE? (książka dla dzieci z serii: POZNAŃSKIE LEGENDY GWARĄ popularyzująca poznańską tradycję oraz gwarę poznańską)
  • Moje konto
  • Śledź zamówienia
  • Koszyk
Wyświetl ceny w:PLN
Przejdź do treści głównej
DOM WYDAWNICZY WALDEMAR WIERZBA
Sklep
O nas
Skontaktuj się z nami
Menu

PULSEFIT

Warunki umowyPolityka prywatnościZgłoś nadużycie
Wykonano przy użyciu Wykonano przy użyciu